Strona Główna

Wiem a wierze...

 

Wiem a wierzę”

 

Ojciec św. Benedykt XVI 11 października ogłosi „Rok wiary”. Mało, kto dzisiaj określa się, jako „niewierzący”, wprost przeciwnie, to dzisiaj niemodne. Wiarę jednak wielu pojmuje na swój sposób bardzo wygodny i niezobowiązujący. Śp. Ks. prof. Józef Tischner odróżniał wiarę, szeroką pojętą, od wiary religijnej. Wiara szeroko pojęta, to uznanie istnienia Pana Boga. Przyjmuję, że Pan Bóg istnieje. Taki fenomen wiary, to nic innego jak światopogląd „teistyczny” (grec. Teos-Bóg). Sama etymologia pojęcia światopogląd wskazuje, że jest to mój pogląd na świat, w jaki sposób zaistniał świat i człowiek. Należy też uznać istnienie światopoglądu ateistycznego (a-teos, neguję istnienie Pana Boga). Przyjęcie i uznanie istnienia Pana Boga, to pierwszy krok ku prawdziwej wierze. Wiara religijna, to osobowe uznanie i przylgnięcie do Pana Boga. Autentyczna wiara, to osobowe odniesienie do osobowego Boga przez modlitwę i inne praktyki religijne. Zwracam się do Pana Boga, ale On też mówi do mnie chcę i Go słyszeć. Wiara religijna jest łaską, nie wszystkim jest dane uwierzyć, ale jest też decyzją, bo jest moją odpowiedzią na objawiającego się Boga. Pozostanie w przestrzeni wiary, a raczej światopoglądu teistycznego, daleki jest od głębokiej i dojrzałej wiary. Deklarować się, że jest się wierzącym, a nie mieć stałej relacji z Panem Bogiem świadczy tylko o lenistwie duchowym a w zasadzie o braku wiary. Wiem, to przyjmuje istnienie Boga (światopogląd) a wierzę, to przyjmuję Jego istnienie i jestem w trwałej relacji z Panem Bogiem przez modlitwę, sakramenty św. a szczególnie przez Eucharystię. ks. Andrzej Plaskowski